FABRYKA

Czy drobna anatomiczna anomalia wystarczy, by uznać człowieka za wroga, by go napiętnować i rozkręcić przeciw niemu machinę przemocy, a ostatecznie odebrać mu wszystkie prawa, w tym także to najbardziej elementarne: prawo do życia? W totalitarnym świecie Nicolasa Presla „inni” są zwierzyną, na którą polują stóże normalności – doskonale wyszkolona i bezwględna żandarmeria.”Fabryka” opowiada historię chłopca, któremu udaje się uciec z łapanki. Pomaga mu spotkany na ulicy pracownik wytwórni bomb. Miejscem kryjówki jest maszynownia zakładu, w której bohater spędza całe dnie i noce. Opiekun chłopca – zwykły, szary człowiek, którego motywacje pozostają dla nas tajemnicą – robi wszystko, by go ocalić. Stawką jest nie tylko przetrwanie, lecz także ochrona tego, co z braku lepszego słowa nazywamy duszą.Nie ma w tej bezsłownej powieści graficznej jednego kadru, przy którym nie stawialibyśmy sobie prostego, a zarazem budzącego w nas niewyobrażalne napięcie pytania: Czy im się uda?

Opis

W jednym z tekstów o nazistowskich obozach zagłady Primo Levi opowiada o wizycie w szkole, do której został zaproszony jako prelegent. Miał opowiedzieć o traumie Holokaustu, dać wyobrażenie o piekle, którego doświadczali więźniowie. Pod koniec lekcji jeden z uczniów poprosił Leviego, by na tablicy narysował plan obozu. Gdy rysunek był gotowy, chłopiec podszedł do pisarza i powiedział, że teraz pokaże mu, jak można było stamtąd uciec. Komentując to zdarzenie, Levi mówi, że tym, co przeraża, nie jest jedynie naiwność dziecka, lecz pogłębiający się brak wyobraźni, powszechna dziś przypadłość polegająca na niemożności wczucia się w sytuację ofiar. Przepaść między przeszłością a teraźniejszością, między ofiarami a następnymi pokoleniami, musi zostać zasypana. „Fabryka” Nicolasa Presla jest pomostem, po którym możemy przejść na tamtą stronę.

Informacje dodatkowe

Autor

Nicolas Presl

ISBN

978-83-63056-02-5

Oprawa

Miękka

Premiera

2013 r.

Ilustracje/Fotografie

Nicolas Presl

Recenzje

Gdybyśmy żyli w kraju, w którym komiksy czytają nauczyciele i uczniowie liceum, „Fabryka” świetnie nadawałaby się na lekturę szkolną. Presl chwyta w niej bowiem kilka srok za ogon – opowiada o nazizmie unikając dokumentalnej nudy, bez dydaktyzmu tłumaczy przerażające mechanizmy, konstruuje intrygujących bohaterów i interesujące metafory. Niestety nie mieszkamy w kraju przyjaznym komiksom, „Fabryka” przejdzie więc bez echa. Szkoda.

Tomasz Pstrągowski, Komiksomania.pl

czytaj więcej

 

Na kartach „Fabryki” nie zostaje wypowiedziane żadne słowo, a jednak przekaz tego komiksu jest jasny i wzruszający.

Katarzyna Krawczyk, Szuflada.net

 

„Fabryka” Nicolasa Presla to jego pierwszy komiks wydany w PolscePrawie dwieście stron prostej fabuły opowiedzianej za pomocą wysmakowanych środków

Marceli Szpak, Dwutygodnik.com

czytaj więcej

 

„Fabryka“ to picture book czyli historia opowiedziana wyłącznie za pomocą rysunków. Przywykliśmy do tego, że tego rodzaju książki są adresowane do dzieci, ale akurat odbiorcą tego tytułu powinien być człowiek na tyle dorosły, aby miał przynajmniej ogólne pojęcie o historii świata. Rzecz bowiem dotyczy Holocaustu. Pierwsze skojarzenie po oglądnięciu „Fabryki“ nasuwa się z holocaustem Żydów w trakcie II wojny światowej. Ale mechanizm eksterminacji zawsze jest ten sam, więc „Fabryka” może dotyczyć każdej inne zagłady – Indian, Ormian, Chorwatów, czy Tutsi.[…] Słowo „zachwyt” używam o tyle z rezerwą, bo zawsze budzi ono protest gdy mówi się o ludobójstwie. Ale zachwyt w przypadku świata wykreowanego przez Presla wiążę się z głębokim przejęciem – zwyczajnie się wierzy w opowiedzianą przez niego historię.

Katarzyna Kubisiowska, TOMY I TOMIKI, Radio Kraków

 

„Fabryka” to wzruszająca, zwieńczona gorzkim finałem graficzna przypowieść o czasie pogardy, będąca niemym, choć doskonale słyszalnym memento dotyczącym odpowiedzialności za drugiego człowieka oraz konieczności podjęcia decyzji w obliczu walki, w której stawką jest czasem coś więcej niż tylko życie.

Andrzej Ciszewski, ArtPapier.com

czytaj więcej

 

Teoretycznie Presl nie opowiada o niczym nowym. Czytelnik trafia do totalitarnego państwa zamienionego dosłownie i w przenośni w gigantyczną fabrykę pocisków i bomb. Porządku pilnuje żandarmeria, która dzieli ludzi na dwie kategorie: pracowników fabryki, pokornie pracujące trybiki systemu oraz tych, którzy zamiast pięciu palców mają sześć – zajmują się kulturą i sztuką. Widzimy, jak żandarmeria pali ich instrumenty muzyczne i książki. Na każdym kroku są terroryzowani, a skojarzenia z Holocaustem nasuwają się same, choć Preslowi chodzi bardziej o przedstawienie pewnego mechanizmu systemu zbrodni niż konkretne wydarzenie historyczne.

Sebastian Frąckiewicz, Outline

 

Niemy komiks czyta się bardzo szybko, mknąc przez kolejne kadry by poznać dalszy ciąg historii, po czym przegląda się album jeszcze raz, by jeszcze raz, już na spokojnie przeżyć poszczególne sceny i nacieszyć się znakomitą grafiką. Niemal każdy kadr mógłby funkcjonować jako autonomiczne dzieło sztuki, a historia na długo zostaje w pamięci.

Jerzy Łanuszewski, GILDIA.PL

 

Mimo że książka Nicolasa Presla drąży temat dobrze znany z tekstów kultury, robi to w przejmujący sposób, zarówno narracyjnie, jak i wizualnie. Karykaturalne postaci z kwadratowymi głowami, szpetnymi nosami, z rozbudowaną mimiką twarzy, teatralnymi gestami, chwilami w pomnikowych (statycznych) pozach, przekonują nas, że warstwa graficzna jest spójna z warstwą narracyjną. A historia opowiedziana przez autora, mówi coś ważnego o nas, o naszym człowieczeństwie i kondycji serca (lub duszy).

Maciej Gierszewski

czytaj więcej

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „FABRYKA”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *