ALFABET

Inger Christensen (1935-2009) należy do panteonu duńskiej literatury. W całej swojej twórczości, a zwłaszcza w najważniejszych utworach: siedmiu tomach poetyckich, trzech powieściach i dwóch tomach esejów, ta najwybitniejsza – i nietypowa – przedstawicielka duńskiego postmodernizmu poszukiwała odpowiedzi na pytania o miejsce człowieka w świecie, o jego relacje z przyrodą i rządzącymi światem prawami, a także, co dla niej szczególnie charakterystyczne, o rolę i znaczenie języka oraz – matematyki. Dlaczego matematyki? Inger Christensen interesowała się naukami ścisłymi, matematyce zaś przypisywała szczególną rolę: „co właściwie było pierwsze, mowa czy liczba, język czy matematyka?”, pyta w jednym z esejów […] pasjonująca, często zaskakująca refleksja intelektualna, wyraziste reagowanie na wydarzenia polityczne, przemiany i problemy społeczne współczesności, odważna, unikalna ekspresja poetycka – i ten zniewalająco piękny, zmysłowy język i poetycki ton; całe to bogactwo stanowi o wielkości Inger Christensen. Jak donoszono w Danii tuż po jej śmierci, krytycy w różnych krajach wyrażali żal, że poetka nie doczekała nagrody Nobla.

Z posłowia Bogusławy Sochańskiej

Opis

Inger Christensen urodziła się i wychowała w robotniczej rodzinie w małym duńskim miasteczku Vejle. Studiowała w seminarium nauczycielskim i przez kilka lat pracowała jako nauczycielka. Zadebiutowała w 1962 r. zbiorem wierszy Lys (Światło). Ponadto opublikowała tomy poetyckie: Græs (Trawa,1963), Det (To, 1969), Brev i april (Kwietniowy list, 1979), alfabet (1981), Digt om døden (Wiersz o śmierci, 1989) i Sommerfugledalen (Dolina motyli, 1991). Inger Christensen jest też autorką eksperymantujących powieści Evighedsmaskinen (Maszyna wieczności, 1964) i Azorno (1967) oraz Det malede værelse (Komnata z malowidłem,1976). Zainteresowanie budziły jej zbiory esejów Del af labyrinten (Część labiryntu, 1982) i Hemmelighedstilstanden (Stan tajemnicy, 2000). Ponadto napisała pięć słuchowisk radiowych, dwie sztuki teatralne i dwie książki dla dzieci.
Utwory Inger Christensen tłumaczone były na wiele języków. Poetkę wyróżniono najwyższymi nagrodami duńskimi, a także Nagrodą Nordycką Akademii Szwedzkiej, Der Österreichische Staatspreis für Literatur i Grand Prix na Biennale Internationale de Poesie w Liège.

Bogusława Sochańska, tłumaczka literatury duńskiej, autorka tekstów krytycznoliterackich i esejów poświęconych duńskiej literaturze i kulturze. Absolwentka filologii duńskiej na UAM, gdzie w latach 1980-1995 wykładała w Katedrze Skandynawistyki m.in. historię literatury duńskiej i translatologię. Za najważniejsze w swoim dorobku uważa przekłady twórczości H.Ch. Andersena. Za pełne wydanie Baśni i opowieści, t. 1-3 (2006) uhonorowana duńską Nagrodą im. Hansa Christiana Andersena. Za Andersen. Dzienniki 1825-1875 w jej wyborze, przekładzie i opracowaniu (2014) nominowana do Nagrody Literackiej Gdynia 2015 w kategorii Przekład. W 2016 nominowana do Nagrody Europejski Poeta Wolności jako tłumaczka tomu wierszy Yahyi Hassana. Wprowadziła do kultury polskiej prozę i poezję Janiny Katz, tłumaczyła ponadto m.in. prozę Stiga Dalagera i Knuda Romera, dramaty Astrid Saalbach i Susanne Brøgger, wiersze Pieta Heina, Marianne Larsen, Petera Laugesena, Henrika Nordbrandta. Jest laureatką Duńskiej Nagrody dla Tłumacza Literackiego 2014.

Informacje dodatkowe

Autor

Inger Christensen

Cena

33 zł

ISBN

978-83-63056-48-3

Premiera

26.02.2018 r.

Przekład

Bogusława Sochańska

Recenzje

Jedna z najważniejszych powojennych książek poetyckich w duńskiej literaturze, zmysłowa pochwała istnienia i jednocześnie ostrzeżenie przed zbyt drapieżną ludzką ekspansją. Mamy w Polsce olbrzymie szczęście, że ten tomik trafia do nas w doskonałym tłumaczeniu Bogusławy Sochańskiej, poezja Christensen jest bowiem wyjątkowo trudna do przełożenia. Poetka nie tylko wykorzystuje osobliwości duńskiego języka – idiomy i możliwe tylko w jej ojczystej mowie aliteracje – lecz także w każdym tomie śmiało eksperymentuje z formą.

Piotr Kieżun, kulturaliberalna.pl

czytaj więcej

Alfabet ukazał się po raz pierwszy w 1981 r., czyli na początku ostatniej gorącej fazy wyścigu zbrojeń. W tej perspektywie może stanowić świadectwo psychozy zrodzonej przez falujący antagonizm zimnowojenny. Lecz Christensen wydobywa ten lęk z historycznych ram i przypisuje mu upiorną trwałość. Od czasów Hiroszimy obraz nuklearnego koszmaru wydaje się niemożliwy do wymazania z pejzażu: „niebo zalane światłem, / światłem które od tamtego / dnia przypomina / ogień bomby atomowej”. Nie sposób zahamować triumfalnego pochodu technonauki, nie ma powrotu do utraconego raju niewinności, nie da się wrócić do początku, by zacząć raz jeszcze recytować świat, poczynając od pierwszej litery. Kiedyś alfabet się skończy, podobnie jak życie na Ziemi; przerwanie abecedariusza na 14. z 26 liter łacińskiego alfabetu może oznaczać, że znajdujemy się w samym środku tego procesu, a dynamika jego rozwoju, poddana nieubłaganym prawom liczbowym, nabiera tempa.

Jerzy Franczak, miesiecznik.znak.com.pl

czytaj więcej

PS. Marzę o tym, by ta niewielka prezentacja poezji Inger Christensen nie zwolniła nikogo, ani czytelnika-amatora, ani czytelnika profesjonalnego, z prób dalszego poznawania duńskiej poezji. Mam nadzieję, że ten wybór zachęci do sięgnięcia do przekładów na angielski czy niemiecki, a wkrótce i do tłumaczeń na język polski. Tym ostatnim zwracam się oczywiście do redaktorów i wydawców, bo chętnych do pracy tłumaczy nie brakuje.

Justyna Czechowska 2009 ResPublika NOWA

Opinie

Na razie nie ma opinii o produkcie.

Napisz pierwszą opinię o „ALFABET”

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *