Miniony rok postanowiłem sprowadzić do zestawu skojarzeń. Tak po prostu. A zatem 2013 będzie kojarzył mi się z kilkoma podstawowymi zjawiskami/postaciami/wydarzeniami.

Przetasowanie wśród wydawców i szukanie nowych pomysłów na siebie.
Pojawienie się Wydawnictwa Komiksowego pokazało, że na tzw. rynku komiksowym (a raczej ryneczku) jest jeszcze miejsce dla nowego gracza, który stawia na różnorodność. Wreszcie „Kot Rabina” w całości, świetna seria „Wieże Bois-Maury”, ciekawy formalnie, ale trochę przeceniony „Fotograf” i seria „Dawny komiks polski”.
Bardzo dobre wejście w komiks zrobił krakowski Lokator (mam nadzieję, że nie skończą na Preslu), SQN (książka do Marvelu), MF Studio („Nie pojedziemy zobaczyć Auschwitz”), kolejne podejście do komiksu W.A.B. („566 kadrów”).

Prawie podsumowanie roku 2013 w komiksie
Sebastian Frąckiewicz  >>>