Archiwa tagu: Walendowska

Głód alkoholu i miłości – Małgorzata Walendowska – Xiegarnia.pl

Alkoholizm często wydaje nam się problemem ludzi z marginesu, którzy nie mają lepszej recepty na życie, niż spędzanie czasu pod osiedlowym sklepem. Problem pojawia się, kiedy do alkoholizmu przyznaje się człowiek światły, wykształcony. Jak to? Czy ktoś taki może mieć problem z alkoholem? – pytamy. Dlaczego ktoś, kto teoretycznie ma wszystko, popada w potworny nałóg? Z nudy, braku perspektyw czy nadmiaru dobrego? A może z większej niż inni wrażliwości na zło i brzydotę tego świata?

Z problemem alkoholizmu zmaga się główny bohater książki Grzegorza Franczaka „Kobierki”, Robert-Bobo. Czterdziestoletni doktor polonistyki wykładający na uniwersytecie we Włoszech pije odkąd skończył kilkanaście lat. Wzorem do naśladowania był dla niego ojciec, który często wracał do domu „po kilku głębszych”, wymierzając przy okazji synom – z sobie tylko znanych powodów – sprawiedliwość. Bobo najpierw pije, żeby zaimponować kolegom, zbuntować się przeciwko zastanemu porządkowi, potem pije, bo nie radzi sobie z życiem, z kobietami, ze złem świata, które go przerasta.

(więcej…)

Autobusem przez wyobraźnię – Gosia Walendowska – Xiegarnia.pl

„Mój piękny autobus” to hymn na cześć niczym nieskrępowanej wyobraźni jako źródła niesamowitych przygód i doświadczeń. Tylko od nas samych zależy, czy wsiądziemy do prowadzonego przez Jacques’a Joueta pojazdu.

Rzecz cała zaczyna się dziwnie – narrator-autor dywaguje na temat znaczenia tego, co znajduje się na okładce trzymanej przez nas książki. Tytułowy piękny autobus należy właśnie do niego. Pojazdem kieruje Basile, uosobienie przeciętności – zwyczajne imię, zwyczajna rodzina, zwyczajny domek w odległej wiosce, dwadzieścia pięć lat w zawodzie. Prowadzi maszynę, którą podróżuje ze wschodu na zachód Francji. Jest punktualny, sumienny, odpowiedzialny. Nie lubi brawury na drodze. Ma tylko jedną wadę, o ile można tak to nazwać – ciągle milczy. Nie odzywa się do nikogo, nie rozmawia nawet ze swoją piękną żoną Odile, która dołącza do podróżnych na pewnym odcinku trasy, od razu wzbudzając zainteresowanie narratora. Autor-narrator także jest pasażerem autobusu Basile’a. Na jednym z kolejnych przystanków do już obecnych dołącza Hans Martin – młody mężczyzna z wielkim plecakiem, pół-Niemiec, pół-Francuz. Od tego momentu zaczynają się dziać różne dziwne, zagadkowe rzeczy. Bohaterowie przemierzają kraje i kontynenty. Uczestniczą w nieprawdopodobnych zdarzeniach. Ostatecznie jednak podróż kończy się w miejscu, w którym się zaczęła. Gdzieś po drodze znikają kolejne postaci. Basile kończy drogę w towarzystwie samego narratora.
(więcej…)