Archiwa tagu: O pochodzeniu łajdaków czyli opowieści z metra

Tomasz Wiśniewski – Wstrząsająco przystojny mężczyzna

www_wisniewski
wstrzasajacy_przod
Tomasz Wiśniewski
„Wstrząsająco przystojny mężczyzna”
[krótka ale powieść]
Wydawnictwo: LOKATOR
PREMIERA: 24 LISTOPAD 2016
cena okładkowa: 29 zł
oprawa miękka
ISBN: 978-83-63056-35-3
koszykkupuj na: www.tylkodobreksiazki.pl
 

„Wstrząsająco przystojny mężczyzna” to druga książka w dorobku Wiśniewskiego – groteskowa, zabawna, labiryntowa opowieść o pogrzebie, którego uczestnicy poznają fantastyczne i absurdalne wspomnienia zmarłego. Opowieść rozpada się na dziesiątki innych opowieści, zawieszonych pomiędzy szaleństwem a baśnią, mistyką a humorem, pomiędzy twórczością Flanna O’Briena i Borisa Viana. Z tego labiryntu wyobraźni każdy czytelnik znajdzie swoje własne wyjście.

Tomasz Wiśniewski – ur. 1987 w Hanowerze, pisarz i krytyk literacki. Za debiutancki zbiór opowiadań „O pochodzeniu łajdaków” (Wydawnictwo Lokator, 2015) nominowany do Nagrody Conrada, Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza i Górnośląskiej Nagrody Literackiej Juliusz oraz uhonorowany Nagrodą Specjalną Krakowa – Miasta Literatury UNESCO (2016)

 

NOMINACJA – Nagroda Literacka im. Witolda Gombrowicza 2016

O_pochodzeniu_wisniewskiNominacje 2016:
Maciej Hen, Agnieszka Kłos,
Weronika Murek, Maciej Płaza
i Tomasz Wiśniewski to autorzy nominowani do Nagrody Literackiej im. Witolda Gombrowicza. Laureat Nagrody przyznawanej przez Prezydenta Radomia we współpracy z Muzeum Witolda Gombrowicza wybrany zostanie 4 września.

Do pierwszej edycji konkursu zgłoszono ponad sześćdziesiąt książek. Nagroda, której patronuje Rita Gombrowicz, przyznawana jest za debiut, rozumiany jako pierwsza albo druga książka autora napisana prozą artystyczną, w języku polskim.

Jak czytamy w komunikacie Kapituły, jurorzy Nagrody: Ewa Graczyk, Jerzy Jarzębski (przewodniczący), Anna Kałuża, Zofia Król, Zbigniew Kruszyński, Józef Olejniczak i Justyna Sobolewska wybrali pięcioro nominowanych „po głębokim namyśle i gorących sporach”.
Maciej Hen nominację otrzymał za powieść „Solfatara” (W.A.B.), Agnieszka Kłos za zbiór opowiadań „Gry w Birkenau” (Fundacja na Rzecz Kultury i Edukacji im. T. Karpowicza), Weronika Murek za „Uprawę roślin południowych metodą Miczurina” (Wydawnictwo Czarne), Maciej Płaza za powieść zatytułowaną „Skoruń” (W.A.B.),
zaś Tomasz Wiśniewski za książkę „O pochodzeniu łajdaków, czyli opowieści z metra” (Lokator 2015).
(więcej…)

NOMINACJA – Górnośląska Nagroda Literacka JULIUSZ

Górnośląska Nagroda Literacka JULIUSZ została powołana do życia przez Prezydenta Rybnika Piotra Kuczerę w celu uhonorowania najlepszej książki wydanej po polsku w ubiegłym roku. Pomysł zrodził się z poczucia, że wartościowa literatura nie mieści się w gatunkach i definicjach, że istnieją autorzy, którzy wykraczają poza granice swoich czasów.
Konkurs ma charakter ogólnopolski.

O_pochodzeniu_wisniewskiSzansę na zdobycie nagrody mają zatem książki: „Kobro. Skok w przestrzeń” Małgorzaty Czyńskiej, „Historia kina polskiego” Dariusza Foksa i „O pochodzeniu łajdaków” Tomasza Wiśniewskiego. Spośród nich wybrana zostanie najlepsza książka 2015 roku. To właśnie jej autor podczas październikowych Rybnickich Dni Literatury odbierze statuetkę Górnośląskiej Nagrody Literackiej Juliusz oraz nagrodę pieniężną w wysokości 40 000 zł.

Opowiadania Tomasza Wiśniewskiego kapituła doceniła za prozę zwięzłą, opartą na przemyślanej anegdocie i twórczo grającej z tradycją. Jako zaletę wskazano także brak moralizatorstwa, specyficzny rodzaj humoru i kreowanie przestrzeni wolności, w której „nic się nie musi i wszystko może się zdarzyć”.

Małgorzata Czyńska zauroczyła esejem biograficznym o awangardowej artystce, jednej z prekursorek modernizmu, Katarzynie Kobro. Uwagę kapituły zwróciła skondensowana narracja uwzględniająca złożoność aspektów politycznych, artystycznych, historyczno-kulturowych życia bohaterki oraz doskonałe pokazanie uwikłania bohaterów w rożne wyzwania narodowo-religijne. Kapituła zwracała też uwagę na znaczenie książki w kontekście próby wskazania na ogromną rolę bohaterki, często marginalizowanej, dla polskiej i europejskiej sztuki. Dr Kacper Bartczak (członek kapituły, tłumacz, poeta, amerykanista, pracownik Uniwersytetu Łódzkiego), określił publikację mianem książki „o życiu czującym i myślącym jako zjawisku zawsze mniejszościowym wobec katastrofy historii”.

„Historia kina polskiego” Darka Foksa w ocenie jury określona została jako mądra artystycznie i formalnie bardzo polityczna wypowiedź na temat sztuki, historii i jej podmiotów. Jak wskazuje dr hab. prof. UŚ Zbigniew Kadłubek, „tekst ukazuje pewną przemocową seryjność w konsumpcyjnym układzie stosunków społecznych, politycznych i wytwórczych. Autor na wysokim poziomie literackim, artystycznym opisuje dramatyczność splotu twórczości, polityki, władzy, sztuki, seksualności korporacyjności. Jest to rzecz przeciwko polityce historycznej, historii totalnie korygowanej przez policję. Albo po prostu przez mechanizmy totalitarne”.

DWUTYGODNIK.COM: Ekscesy fantazji – Rozmowa z Jerzym Franczakiem i Tomaszem Wiśniewskim

wisniewski_wwwMICHAŁ SOWIŃSKI, KATARZYNA TRZECIAK: Niektórzy mówią, że wasza proza jest dziwna i nieco niedzisiejsza – może nawet dziwna w stylu retro. Czujecie się oldskulowcami?
TOMASZ WIŚNIEWSKI: Rzeczywiście, słyszałem coś podobnego. Niemniej, na jakimś głębszym poziomie kategorie literatury dawnej i współczesnej nie są dla mnie szczególnie jasne i niespecjalnie się nimi posługuję. Jako czytelnik odnajduję więcej świeżości i życia u Rabelais’go i Cervantesa niż u swoich rówieśników. Mam raczej poczucie, że jestem przedstawicielem pewnej orientacji w literaturze – chodzi o wspólnotę odczuwania, widzenia, fantazjowania i dowcipkowania, która jest ponadhistoryczna.

wyczerpanie_pasekJERZY FRANCZAK: Ja odnotowałem takie komentarze, ale tylko na początku, w odniesieniu do wczesnych opowiadań z „Trzech historii” i mojej pierwszej powieści, czyli „Przymierzalni”. Nie wiem, czy potem jakoś znormalizowałem swoje pisanie, czy poruszyłem tzw. istotne społecznie tematy, w każdym razie z takimi opiniami nie spotkałem się później, w kontekście tej niby-trylogii: „Nieludzkiej komedii”, „Da capo” i „NN”. Czasem – ale tylko czasem – mam wrażenie, że jakoś zdradziłem tamtego siebie… Ale pewnie można to nazwać rozwojem poprzez powtarzane samobójstwo.

(więcej…)

CULTURE.PL: Agnieszka Warnke – „O pochodzeniu łajdaków” Tomasza Wiśniewskiego

Doceniony w konkursie Promotorzy Debiutów 2015 zbiór opowiadań Wiśniewskiego to surrealizm w czystej postaci. Autor beztrosko żongluje skojarzeniami, roztaczając aurę cudowności i lekkości.

Ta lektura działa jak narkotyk. Już po przyjęciu niewielkiej dawki czytelnik popada w euforię podszytą lingwistyczną wyobraźnią, której towarzyszą niekontrolowane napady śmiechu. Stan literackiego upojenia objawia się również wyostrzonym postrzeganiem dwuznaczności wokół. W skrajnych przypadkach przedawkowanie grozi wyizolowaniem z rzeczywistości. Nie ma co się dziwić tej diagnozie, skoro opowiadania Wiśniewskiego skręcone są (słowo „napisane” byłoby ujmującym uproszczeniem) z paradoksów, fantazji i czystej radości. A jak sam zapewnia autor w jednej z miniatur: „Wszystko jest możliwe, nieskończone, wszystko jest magiczne!”

Świat Wiśniewskiego jest wielowymiarowy, rządzi nim przypadek, a reguły gry sprowadzają się do jednej: nic nie jest takie, jakim się wydaje. Rzeczywistość pod wpływem szczegółu przybiera zupełnie inne kształty. Ludzie tyją od za ciężkiego powietrza, nieuregulowanie rachunku w kawiarni uruchamia procedurę rozszarpania przez sępy, ale już płacąc parę groszy za odpowiedni wydruk z Internetu, można stać się właścicielem mieszkania. Absurd goni absurd. I nawet jak jest chwilami strasznie, to i tak jest zabawnie. Zupełnie jak w historyjkach taksówkowych Rolanda Topora, z tą jednak różnicą, że u autora”Cafe Panika” dominuje czarny humor i pesymizm, a „O pochodzeniu łajdaków” zaraża optymizmem. Wiśniewski zresztą nie ukrywa fascynacji francuskim pisarzem o polskich korzeniach. Daje temu wyraz w swoich opowiadaniach: przetworzone schematy, aluzje, pierwszoosobowa narracja, jej zwięzłość. Odnajdziemy w nich także ducha postmodernizmu w wykonaniu eksperymentalnej grupy literackiej OuLiPo.

czytaj całość >>> 

Absurd to jego specjalność. Maksimum śmiechu i lekkości – Łukasz Grzesiczak

Warunki ekonomiczne bycia doktorantem są dość upokarzające, niemniej absolutnie nie chciałem dzielić się z czytelnikiem jakimkolwiek rozgoryczeniem – mówi Tomasz Wiśniewski, dla GAZETY WYBORCZEJ.

Łukasz Grzesiczak: 30 lat za pasem. Późny debiut jak na dzisiejsze standardy…

Tomasz Wiśniewski: Ambicja, żeby pisać, pojawiła się dosyć późno. Wszystko zaczęło się dwa lata temu. Wcześniej przypisywałem sobie inne role.

Jakie?

– Przez wiele lat – najpierw jako student, później jako doktorant – widziałem siebie jako przemądrzałego starca, studiującego symbole alchemiczne i kabalistyczne, tarota i starożytnych mistyków. Opamiętałem się jednak w porę. Zdałem sobie sprawę, że poruszam się po muzeum rozmaitych wyobrażeń, a – jak powiedział Philip Glass w odniesieniu do muzyki – „dobrze jest czasem odwiedzić muzeum, ale ciężko byłoby w nim zamieszkać”. Zrozumiałem, że tym, co mnie najbardziej interesuje w historii ezoterycznej wyobraźni, jestem ja sam. Historia była tylko zwierciadłem. Postanowiłem korzystać z własnej wyobraźni i zacząć tworzyć, a nie bezustannie (i bezskutecznie) grzebać w reliktach z przeszłości.

W opowiadaniach czuje się pan najlepiej?

– Każde z moich opowiadań powstało w okolicznościach tajemniczych nawet dla mnie samego; pomysły przychodziły skądinąd, a moje rola ograniczała się do czegoś w rodzaju spirytystycznego medium. Czułem, że to, co powstaje, nie potrzebuje być inne – nawet jeśli czasem zawierało pół strony. Inaczej nie potrafię tego wyjaśnić.
(więcej…)

Surrealizm radosny Tomasza Wiśniewskiego – Justyna Sobolewska

Czasami życie bardzo przypomina literaturę.

Otóż ostatnio zdarzyło tak, że ktoś z mojej rodziny zostawił torbę ze wszystkimi dokumentami, pieniędzmi, kartami i telefonem w autobusie. Nawet nie wiedział, gdzie to się stało. I kiedy zrezygnowani siedzieli potem w kuchni, zastanawiając się, co robić, nagle odezwał się telefon. – Tu kierowca autobusu, mam torbę, jestem tu i tu!

Ruszyli więc w pościg za autobusem, który cały czas był przystanek przed nimi. W końcu, cudem, udało się dopaść torbę! Ta surrealistyczna historia z dzwoniącym kierowcą i happy endem mogłaby znaleźć się w debiutanckim zbiorze opowiadań Tomasza Wiśniewskiego „O pochodzeniu łajdaków” (Wydawnictwo Lokator).

Zwykłe sytuacje, spacery, jazda tramwajem, oglądanie telewizji, spotkania na klatce schodowej zamieniają się u Wiśniewskiego w niespodziewane przygody. Bohater tych opowieści jest jak współczesny Don Kiszot, zresztą w jednym z opowiadanek dosiada konia i wyrusza skończyć z barbarzyństwem w mieście.

(więcej…)

„ŁAJDACY” WIŚNIEWSKIEGO, Z TRÓJKOWYM ZNAKIEM JAKOŚCI!

– To popis umiejętności literackich, świetnego języka, miejscami prawdziwe lingwistyczne szaleństwo – mówił Michał Nogaś o książce „O pochodzeniu łajdaków czyli opowieści z metra” Tomasza Wiśniewskiego.

Tytuł audycji
Trójkowy znak jakości 
Prowadzi: 
Michał Nogaś, Wojciech Mann
Data emisji: 
29.01.2016
Godzina emisji: 
7:44 

Trójkowy znak jakości – „O pochodzeniu łajdaków”


Zdaniem Michała Nogasia nikt w Polsce od dawna nie pokusił się, by pisać w takim stylu, w jakim zrobił to Tomasz Wiśniewski. – Znakomity absurd tylko i wyłącznie dla absurdu. Opowiadania są surrealistyczne, a jednocześnie optymistyczne – dodał Nogaś. 

Na 97 stronach debiutantowi Tomaszowi Wiśniewskiemu udało się zmieścić w sumie aż 47 opowiadań, a ilustracje do książki wykonała Joanna Grochocka.

Z nagrania audycji można się też dowiedzieć, kim jest Tomasz Wiśniewski i dlaczego jego proza wnosi „odświeżający powiew niekonwencjonalności” do polskiej literatury. Fragmenty książki czyta Wojciech Mann, który nieoczekiwanie zamienia się w rycerza jadącego konno po warszawskim Moście Poniatowskiego…

Tytuł audycjiTrójkowy znak jakości 
Prowadzi: 
Michał Nogaś, Wojciech Mann
Data emisji: 
29.01.2016
Godzina emisji: 
7:44

O POCHODZENIU ŁAJDAKÓW W TYGODNIKU KULTURALNYM

Tygodnik kulturalny 22.01.2016

W DZIALE LITERATURA:
1) Tomasz Wiśniewski „O pochodzeniu łajdaków czyli opowieści z metra” – Lokator media.
2) Julian Kornhauser „Tylko błędy są żywe” – Wydawnictwo WBPiCAK.