Archiwa tagu: Gazeta Wyborcza

KSIĘGARZ: to brzmi dumnie – GAZETA WYBORCZA

13015556_1325688284114951_8479239913237424608_n
Piotr PIO Kaliński, grafik, wydawca i księgarz
(księgarnia Lokator, ul. Mostowa 1)

Początkiem mojej przygody z książką były studia i dyplom w pracowni książki w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Z zawodu jestem raczej grafikiem. Książka jest moją pasją. Często w swoich pracach szukam połączenia literatury z obrazem. W Lokatorze staram się promować ambitne wydawnictwa niszowe, które dbają o szatę graficzną, jakość przekładu oraz swoich autorów.
(więcej…)

LOKATOR w CHINACH – Grzegorz Nurek – Gazeta Wyborcza

z19850536Q,Piotr-Kalinski
Chińscy kolekcjonerzy i znawcy sztuki docenili linoryty Piotra Kalińskiego (PIO), właściciela krakowskiej księgarni Lokator, wydawcy, grafika i fotografika. Przy okazji Azjaci zainteresowali się krakowskimi księgarniami i antykwariatami.

Zaczęło się od ubiegłorocznej wystawy grafik PIO w EMG.ART Gallery w Kantonie, w prowincji Guangdong.
(więcej…)

Gwiazda Pereca świeci coraz jaśniej – Marcin Sendecki – Gazeta Wyborcza 19.02.2013

Georges Perec
Urodziłem się. Eseje
Tłum. Zbiorowe
Wyd. I, LOKATOR
Kraków 2012

Literatura poddana formalnym rygorom? Systematyczne opracowania i klasyfikacje? Też, ale Georges Perec to przede wszystkim badacz codzienności, „tego, co od wieków przestało nas dziwić”. Właśnie ukazał się zbiór rozproszonych tekstów autora „Życia instrukcji obsługi”

2817 Perec to planetoida z pasa głównego asteroid okrążająca Słońce w ciągu 3,62 lat w średniej odległości 2,36 jednostki astronomicznej. Amerykański astronom Edward Bowell odkrył ją 17 października 1982 roku i nazwał na cześć zmarłego kilka miesięcy wcześniej, 3 marca, francuskiego pisarza.

Tak oto Georges Perec trafił między gwiazdy. Per aspera ad astra? Rzeczywiście, zważywszy na imponujący korpus niebywałych tekstów, które Perec w ciągu swego niedługiego życia (zmarł na raka płuc w wieku niespełna 46 lat) napisał, łacińska sentencja o trudach, za sprawą których zyskuje się miejsce wśród gwiazd, zdaje się bardzo na miejscu. Podobnie użyteczny jest obszerny wybór rozproszonych „esejów” (tak zbiorczo określił te najróżniejsze utwory polski wydawca, nic w tym zresztą złego, wszak „esej” to termin niezwykle pojemny) z lat 1965-82, a więc całej właściwie kariery Pereca. „Urodziłem się” oferuje kapitalny wgląd w świat jego pisarskich trudów, zainteresowań, obsesji i paradoksów, stanowiąc znaczące uzupełnienie dla paru (mniej i bardziej) kanonicznych tekstów, którymi możemy się już od jakiegoś czasu cieszyć w polszczyźnie.

(więcej…)

„LOKATOR JAK NOWY. Piwa nie podajemy”

Małgorzata I. Niemczyńska; Gazeta Wyborcza 14.11.2011
Fot. Michał Łepecki / Agencja Gazeta

Lokator przy ul. Krakowskiej 27 działał prężniej niż niejeden dom kultury. Nic więc dziwnego, że dwa lata temu w kategorii miejsce zwyciężył w naszym plebiscycie Kulturalne Odloty. Od niedawna klub mieści się przy ul. Mostowej 1 i nie jest już knajpą z piwem, a przytulną księgarniokawiarnią.

Małgorzata I. Niemczyńska: Nareszcie sam możesz chodzić na piwo.

Pio Kaliński: Udaje mi się to od września, bo zmieniliśmy godziny otwarcia i zamykamy teraz nie o trzeciej, czwartej rano, ale o 20. Potem sam mogę spokojnie iść się spotkać z kimś, kto wcześniej po prostu przychodził wieczorami do Lokatora. Ale nawyki pozostają. Nie tak dawno złapałem się na zbieraniu w knajpie pustych kufli ze stolika. Dziesięciu lat nie wykorzeni się jednak w trzy miesiące.

Skąd decyzja o zmianach?

Trochę z przesytu animacją kultury, ale przede wszystkim z braku czasu na własną pracę artystyczną. Zdałem sobie sprawę z tego, że jednak z bardzo wielu rzeczy muszę rezygnować. Pojawiła się kolejna propozycja wydania książki, a ja podziękowałem, bo stwierdziłem, że się po prostu nie wyrobię. Wtedy pomyślałem, że tak dalej być nie może. W końcu nie po to jestem grafikiem, by zajmować się sprzedażą piwa. I pojawił się pomysł zmiany profilu: zamiast klubu – księgarniokawiarnia. Chodziło o to, by dalej promować literaturę, ale jednak za dnia, a wieczorami móc się zająć czymś własnym. Po pół roku pracy, szukania i myślenia udało się otworzyć Lokatora na ul. Mostowej.

Ale czy to wciąż jest Lokator?

– Oczywiście. Nazwa zobowiązuje. To już trzecia przeprowadzka. Tak się składa, że wszystkie były regularnie co pięć lat. Mam w pudle dziesięć lat Lokatora, czyli plakaty ze wszystkich imprez, jakie zorganizowaliśmy przez ten czas. Będę je sobie oglądał na emeryturze.
(więcej…)