
Sugestywne ilustracje Francuza przywodzą na myśl kubistyczne dzieła Pabla Picassa (zwłaszcza antywojenną „Guernikę”) oraz prace uznanego karykaturzysty George’a Grosza. Nienaturalny (czy wręcz nadnaturalny) wygląd postaci doskonale oddaje ich charaktery. Rybie oczy i wściekły grymas twarzy biskupa (ślepe zacietrzewienie) czy chomikowate policzki i podwójny podbródek rodzicielki bohatera (pycha i chciwość) są tego najlepszymi dowodami. „Boska kolonia” to inteligentna uczta w wybornym wykonaniu. Jej twórca zaproponował nam wykwintne danie z ekskluzywnej restauracji, złożone z najbardziej wartościowych składników. Chapeau bas, panie Presl!
Nicolas Presl: „Boska kolonia” („Divine Colonie”). Wydawnictwo Lokator. Kraków 2013.